Gmina Wałcz
78-600 Wałcz ul. Dąbrowskiego 8
  
     szukaj
strona główna | redakcja | rejestr zmian | statystyka | pomoc | administracja  
Biuletyn Informacji Publicznej
   
   
Protokoły z sesji Rady Gminy:
Protokół nr XLVII/10 z sesji Rady Gminy w Wałczu odbytej w dniu 30 marca 2010 r.

 Protokół nr XLVII/10

z sesji Rady Gminy w Wałczu odbytej w dniu 30 marca 2010 r.


Sesja odbyła się w sali narad Urzędu Gminy w Wałczu ul. Dąbrowskiego 8 i trwała w godzinach od 14,oo do 18,3o.

Obrady prowadził Przewodniczący Rady Gminy – Dariusz Szałowiński.

Protokółowała – Lucyna Brożek inspektor ds. obsługi rady gminy.


W posiedzeniu udział wzięli :

-Panie i Panowie radni - według załączonej listy obecności (załącznik nr 1 do niniejszego protokołu),

-Wójtowie Gminy wraz podległymi pracownikami Urzędu - według załączonej listy obecności (załącznik nr 2 do niniejszego protokołu) .


Ponadto w sesji uczestniczyli zaproszeni goście:

-Jacek Cegieła – Komendant Komendy Powiatowej Policji w Wałczu,

-Zdzisław Jankowski – przedstawiciel Polskiego Towarzystwa Zapobiegania Narkomanii.


Pkt.1.Sprawy organizacyjne :


a) otwarcie sesji i stwierdzenie quorum ,


Otwierając obrady Przewodniczący Rady Gminy przywitał wszystkich obecnych. Następnie stwierdził , że w chwili otwarcia sesji na sali obecnych jest 13 radnych , co stanowi quorum do prowadzenia prawomocnych obrad i podejmowania uchwał.

Nieobecni radni:

-Agnieszka Cybulska – radna przybyła na sesję w trakcie trwania obrad.

-Mariusz Jankowski – nieobecny przez całą sesję.


b) zatwierdzenie porządku obrad sesji,


Przewodniczący Rady Gminy powiedział, że do porządku obrad , który radni otrzymali wraz z zaproszeniami na sesję proponuje wprowadzenie dwóch dodatkowych punktów , a mianowicie :


-jako punkt 4 -wystąpienie Pana Zdzisława Jankowskiego na temat uruchomienia punktu leczenia osób

uzależnionych od narkotyków w budynku byłego zajazdu Czcibór w Iłowcu ,

-jako punkt 5 – prezentacja multimedialna projektu przebudowy drogi ekspresowej S- 10 i wydanie opinii przez Radę Gminy.


Przewodniczący obrad zapytał czy są jakieś uwagi lub inne propozycje do porządku obrad.

Innych propozycji do porządku obrad nie zgłoszono.

Przewodniczący poddał pod głosowanie porządek obrad wraz ze zgłoszonymi poprawkami w następującym brzmieniu:


1.Sprawy organizacyjne :

a) otwarcie sesji i stwierdzenie quorum,

b) zatwierdzenie porządku obrad,

c) przyjęcie protokołu z poprzedniej sesji.


2.Wnioski i zapytania radnych.


3. Informacja na temat stanu bezpieczeństwa publicznego na terenie gminy i powiatu.


4.Wystąpienie Zdzisława Jankowskiego na temat uruchomienia ośrodka leczenia osób uzależnionych od narkotyków w budynku byłego zajazdu Czcibór w Iłowcu.


5.Prezentacja multimedialna projektu przebudowy drogi ekspresowej S 10 i wydanie opinii przez Radę Gminy.

6. Informacja Wójta Gminy z pracy w okresie między sesjami .


7.Informacja z działalności Stowarzyszenia Gminne Zrzeszenie LZS za rok 2009.


8.Realizacja podatku rolnego i od nieruchomości za rok 2009.


9. Podjęcie uchwał:


1) w sprawie zmian w budżecie gminy na rok 2010,

2) w sprawie nie wyrażenia zgody na wyodrębnienie funduszu sołeckiego w budżecie gminy,


3) w sprawie zasad i trybu udzielania ulg w spłacaniu należności pieniężnych o charakterze cywilno-prawnym przypadających Gminie Wałcz lub jej jednostkom organizacyjnym,


4) w sprawie likwidacji jednostki budżetowej - Administracja Samorządowa Placówek Oświatowych.


10.Odpowiedzi na wnioski i zapytania radnych, informacje , komunikaty.


11.Zakończenie sesji.


Porządek obrad został przyjęty jednogłośnie . Głosowało 13 radnych.


c) przyjęcie protokołu z poprzedniej sesji.

Przewodniczący Rady Gminy stwierdził, że protokół z poprzedniej sesji był dostępny w biurze Rady Gminy i wyłożony do wglądu przed sesją. Zapytał czy są uwagi do treści protokołu. Uwag nie zgłoszono. Protokół z XLIVI sesji Rady Gminy w Wałczu odbytej 26 lutego 2010r. został przyjęty jednogłośnie bez odczytywania. Głosowało 13 radnych.


Ad.2.Wnioski i zapytania radnych.


Radny Florian Guzowski zgłosił następujące sprawy:

1. Ponieważ jednym z punktów obrad dzisiejszej sesji jest likwidacja ASPO prosi aby Wójt nakreślił zasady, na jakich oświata gminna będzie funkcjonowała po likwidacji biura ASPO.

2.Do sprawozdania budżetowego Stowarzyszenia LZS ma uwagi, że nie ma tam wyszczególnionych klas do których są przynależne poszczególne kluby, nie ma też wielkości środków pozyskanych z zadań własnych i od sponsorów. Jest podana kwota ogólna , ale nie ma podziału na poszczególne kluby. Nie ma też ilości zawodników w poszczególnych klubach. Żeby to sprawozdanie ocenić dogłębnie te dane są niezbędne i to sprawozdanie należałoby uzupełnić.

3.W związku z planowaną budową sali gimnastycznej w Gostomi prosi Pana Wójta o komentarz dotyczący umiejscowienia tej sali. Dlaczego jest ona planowana przy tej małej szkole , a nie przy tej gdzie jest duże boisku.


Na koniec radny powiedział, że pragnie zasygnalizować radnym temat dotyczący funkcjonowania służby zdrowia. Poinformował, że 25 marca br. jedna z mieszkanek gminy będąc w sklepie poczuła się źle i rodzina wezwała lekarza pierwszego kontaktu, który stwierdził, że pacjentce nic nie jest i że ona się tak po prostu zachowuje. Wieczorem do pacjentki , która wykonywała jakieś nieskoordynowane ruchy wezwano pogotowie i wówczas jeden z ratowników z obsługi karetki stwierdził, że ta pani jest pod wpływem alkoholu albo wzięła jakiś inny środek. Jednak na stanowcze stwierdzenie rodziny, że ta pani w ogóle nie pije alkoholu, pacjentkę zabrano na izbę przyjęć, jednak tam nie zrobiono jej żadnych badań stwierdzając, a lekarz stwierdził, że w zasadzie nic jej nie jest. Ponadto lekarz poinformował, że nie może pacjentki przyjąć na oddział, bo ma pełną obsadę łóżek i kazał przywieźć ją na drugi dzień. Nazajutrz kiedy rodzina dowiozła pacjentkę do szpitala wykonano badania , które wykazały , że ta pani jest już po drugim udarze mózgu. Być może pierwszy udar był w chwili wezwania lekarza pierwszego kontaktu. W tej chwili pacjentka jest na oddziale ze stwierdzonym udarem mózgu. Radny stwierdził, że opisując ten przypadek chciał zwrócić uwagę radnym jak funkcjonuje nasza służba zdrowia .


Radny Jan Kurowski powiedział, że ma następujące pytanie do Przewodniczącego Rady Gminy : czy my jako radni mający jakiś kredyt zaufania wśród naszych wyborców mamy jakieś uprawnienia ? Bo jeżeli sołtysi mają większe uprawnienia niż radni , z wielkim szacunkiem do sołtysów, to czegoś tu nie rozumiem i proszę żeby tą sprawę Pan Przewodniczący nam wyjaśnił.


Radna Aldona Piaskowska powiedziała, że nie wie o co radnemu chodzi z tymi sołtysami i prosi o wytłumaczenie.


Przewodniczący Rady Gminy przerwał dyskusję stwierdzając, że tego typu polemiki i odpowiedzi na pytania są przewidziane w przedostatnim punkcie sesji.


Radny Janusz Marchewka zgłosił pytanie do Zastępcy Wójta Gminy w jakim stopniu są zaawansowane prace przy budowie placów zabaw i czy już gdzieś taki plac powstał, żeby można go było obejrzeć ?


Ponieważ nikt więcej nie zabrał głosu punkt 2 sesji został zamknięty.


Ad.3. Informacja na temat stanu bezpieczeństwa publicznego na terenie gminy

i powiatu.


Przewodniczący Rady Gminy przywitał gościa Pana Jacka Cegiełłę Komendanta Komendy Powiatowej Policji w Wałczu i poprosił go o zabranie głosu.


Komendant Powiatowy Policji przedstawił radnym obszerną informację na temat stanu bezpieczeństwa publicznego na terenie powiatu wałeckiego. Poinformował, że jest to ogólna informacja dotycząca przestępczości na terenie całego powiatu ponieważ Komenda nie prowadzi szczegółowego rejestru w rozbiciu na poszczególne gminy. Dodał, że są wręcz tendencje aby ograniczać czynności policjantów związane z tworzeniem dokumentacji i danych statystycznych , aby zaoszczędzony czas przełożyć na ich rzeczywistą pracę w terenie.


Informacja przedstawiona przez Komendanta stanowi załącznik nr 3 do niniejszego protokołu.

Na salę przybyła radna Agnieszka Cybulska. Stan radnych 14.


Na zakończenie swojego wystąpienia Komendant podziękował Radzie Gminy oraz Wójtowi Gminy za wsparcie w 2009 roku, za współdziałanie w większości działań profilaktycznych policji oraz za pomoc w realizacji zadań poprzez wspólne patrole pełnione ze strażą gminną . Podziękował też za wsparcie rzeczowe i finansowe, bez którego Komendzie znacznie trudniej byłoby radzić sobie w codziennej pracy. Wyraził też nadzieję, że nadal może liczyć na pomoc i zrozumienie ze strony władz gminy.



Dyskusja.


Radny Jan Kurowski zapytał czy park samochodowy , który posiada wałecka komenda wystarcza na teren całego powiatu ? Zgłosił prośbę aby zwrócić szczególną uwagę na pijaństwo i chuligaństwo zwłaszcza przed sklepami i na przystankach autobusowych na terenie gminy. Dodał, ze dzielnicowi powinni częściej odwiedzać miejscowości i kontrolować nieletnich przebywających poza domem po godzinie 22,oo. Należy wzmocnić patrole na terenie całej gminy.


Radna Aldona Piaskowska powiedziała, że miesiąc temu radni i sołtysi otrzymali listę dzielnicowych obsługujących teren gminy , ale na tej liście nie ma numerów telefonów do tych funkcjonariuszy . Ta lista miała być uzupełniona, ale nadal do radnych nie powróciła.


Radny Janusz Marchewka zapytał czy Panu Komendantowi jest znana liczba interwencji w szkołach na terenie gminy w ubiegłym roku ?


Radna Agnieszka Cybulska zapytała jakie przestępstwa popełniają najczęściej nieletni oraz czy pojawiają się doniesienia w sprawie wykroczeń przeciw moralności wśród dziewcząt ?


Komendant Powiatowy Policji udzielił odpowiedzi na zgłoszone pytania:


* W zakresie wyposażenia parku maszynowego komenda wałecka nie osiągnęła jeszcze poziomu , który powinna mieć, ale nie wygląda to najgorzej. Ostatnie zakupy pozwoliły na wymianę znacznej części taboru , który był w rozsypce. W tej chwili najstarsze samochody są to pojazdy z roku 2004 i kilka pojedynczych egzemplarzy starszych ale są to przede wszystkim motocykle. Sytuacja nie jest może doskonała , ale mamy jeszcze obiecany tzw. „furgon” , a Rada Miasta i Gminy Tuczno przegłosowała przyznanie środków na zakup na swój teren samochodu, który będzie współfinansowany przez Komendę Wojewódzką. Większy problem jest w tej chwili w ilości policjantów, którzy mogą używać te samochody , bo występują wakaty. Część osób jest już poza służbą, a część przebywa na długotrwałych zwolnieniach i w ciągu kilku najbliższych miesięcy funkcjonariusze ci odejdą z policji.

* Staramy się dyslokować służbę policjantów w oparciu o informacje z terenu. Główna zasada służby patrolowej jest taka, że policjant nie ma być tam gdzie się nic nie dzieje, a powinien być tam gdzie jest jakieś zagrożenie. W związku z tym jest wielka prośba do Państwa i do społeczeństwa, żeby jeżeli jest jakiś problem jak najszybciej zgłaszać to na telefon alarmowy , bądź do dzielnicowego. Jeżeli będą takie informacje, że gdzieś pod sklepem zwłaszcza w godzinach wieczorowych jest jakiś problem czy zagrożenie, to będą tam kierowane służby patrolowe . Nie stać nas na to żeby zgadywać, bo gmina jest dosyć duża i trzeba wiedzieć gdzie te służby kierować, więc chodzi przede wszystkim o szbką informację.

* Nieletni przebywający po 22,oo poza domem zawsze są legitymowani jeżeli akurat pojawi się patrol i są na to sporządzane odpowiednie dokumenty. Taki nieletni każdorazowo jest odwożony do domu i oddawany rodzicom za pokwitowaniem. Tak więc działania w tym kierunku też są podejmowane.

* Jeżeli chodzi o wzmocnienie patroli na terenie gminy to jeżeli są informacje o zagrożeniach staramy się na bieżąco reagować. Główna zasada patrolowa jest taka , że generalnie policjant porusza się pieszo, a samochód służy mu do przemieszczania się między rejonami zagrożenia. Patrole piesze są na pewno bardziej skuteczne , bo w o ile w samochodzie można pewnych rzeczy nie dostrzec, to pieszo na pewno więcej się widzi i słyszy. Natomiast specyfika gminy jest taka a nie inna i nie zawsze zdawałoby to egzamin. Dlatego powinny być patrole mieszane i wskazane jest aby funkcjonariusze po przyjeździe do wsi wysiedli z samochodu i przeszli się do sklepu czy porozmawiali z osobami spotkanymi po drodze.

* Na terenie gminy pracuje w tej chwili trzech dzielnicowych i są to funkcjonariusze: Bielewicz, Serafin i Bartkowiak. Postaramy się aby lista dzielnicowych z ich telefonami jak najszybciej dotarła do Państwa radnych.

* Na pytanie o liczbę interwencji na terenie szkół wiejskich nie mam przy sobie danych i dlatego na ręce Pana Przewodniczącego udzielę odpowiedzi na piśmie.

* Najczęstsze przestępstwa wśród nieletnich to: przestępstwa narkotykowe – w ub. roku - 31, kradzież cudzej rzeczy – 28, uszkodzenie rzeczy – 22. Staramy się szybciej reagować na wszelkie przejawy znęcania się nad rówieśnikami. Na takie zgłoszenia nie jesteśmy bierni i mocno współpracujemy w tym temacie z dyrektorami szkół.

* Nie odnotowujemy zgłoszeń o wykroczeniach przeciwko moralności wśród dziewcząt. Była w ubiegłym roku jedna sprawa dotycząca ciąży u dziewczynki w wieku poniżej 15 lat, o której powiadomił nas z urzędu lekarz ginekolog. Nie odnotowaliśmy gwałtów na nieletnich czy innych czynów na tle seksualnym. Zdarzały się powiadomienia o naruszeniach dóbr osobistych w Internecie na portalu „Nasza klasa” lub innych tego typu stronach. Jednak bardzo drastycznych zdarzeń nie odnotowaliśmy.


Na tym dyskusja się zakończyła. Przewodniczący Rady Gminy zamykając punkt 3 sesji podziękował Komendantowi Policji za przybycie i obszerną informację. Następnie ogłosił 10 minut przerwy w obradach.


Po przerwie.


Przewodniczący Rady Gminy powiedział, że przed przystąpieniem do realizacji kolejnego punktu porządku obrad chce wprowadzić , jeżeli radni wyrażą zgodę , jeszcze jedną zmianę . Otóż Panie Dyrektorki z Gimnazjum w Chwiramie i Szkoły Podstawowej w Karsiborze poprosiły o umożliwienie im 5 minutowego wystąpienia.


Radni przyjęli propozycję Przewodniczącego przez aklamację.


Dyrektor SP w Karsiborze Joanna Rychlik-Łukasiewicz powiedziała, że w sześciu szkołach na terenie gminy jest realizowany program „Szkoła środowiskiem rozwoju uczniów”. Głównym celem tego projektu jest podniesienie wyników nauczania wśród uczniów. Dzieci są motywowane w różny sposób i tu w imieniu dyrektorów szkół zwracamy się do Państwa radnych z propozycją aby Rada Gminy ufundowała nagrody dla tych uczniów , którzy podniosą swoje wyniki nauczania w ciągu roku. Nie mają to być nagrody dla najlepszych uczniów , bo oni i tak są nagradzani , ale dla tych którzy poczynili największe postępy w nauce. W szkołach, zwłaszcza w mojej szkole, borykamy się z niskimi wynikami nauczania, dlatego wypracowaliśmy pewien system wewnątrzszkolny , ale chcemy żeby z zewnątrz też ta praca dzieci była dostrzegana. Dlatego zwracamy się z prośbą żebyście Państwo ufundowali jedną , bądź kilka nagród , w zależności od możliwości finansowych, żeby docenić te dzieci , które poczyniły duże postępy w nauce. W czerwcu będzie podsumowanie projektu więc będzie okazja takie nagrody dzieciom wręczyć.


Dyrektor Gimnazjum w Chwiramie Elżbieta Kowalska dodała, że w projekcie są zaplanowane środki na nagrody rzeczowe dla uczniów , ale chcemy nagrodzić zdecydowanie większą liczbę dzieci niż możemy w ramach projektu. Staramy się zmotywować dzieci i jest to nagroda nie dla uczniów zdolnych i najzdolniejszych , ale dla tych przeciętnych , którzy mają trudności z przyswajaniem materiału i muszą włożyć w więcej pracy żeby mieć konkretne osiągnięcia. Wydaje się, że łatwo jest zmotywować ucznia dobrego i bardzo dobrego , ale tu nie o tych uczniach mówimy. Chciałybyśmy jak największą liczbę tych uczniów nagrodzić. Liczymy zatem na hojność Państwa radnych i wierzymy , że takie działanie może przynieść pozytywne efekty w przyszłym roku, bo uczniowie będą wiedzieli , że warto pracować , bo ktoś to widzi i docenia.


Wójt Gminy zasugerował aby Panie Dyrektorki napisały pismo i zaproponowały jaki prezent byłby najlepszy, który by cieszył ale i mógł w dalszym ciągu pomagać w zdobywaniu wiedzy. Pomysł jest dobry, bo chodzi też o to aby inne dzieci zrozumiały , że warto się uczyć. Dzisiaj te programy nie idą tylko do najlepszych dzieci, ale także dla tych słabszych czy przeciętnych.


Po wypowiedzi Wójta Gminy Dyrektorki szkół podziękowały radnym za uwagę i opuściły salę narad.


Ad.4.Wystąpienie Zdzisława Jankowskiego na temat uruchomienia ośrodka leczenia osób uzależnionych od narkotyków w budynku byłego zajazdu Czcibór w Iłowcu.


Przewodniczący Rady Gminy przywitał gościa Pana Zdzisława Jankowskiego i oddał mu głos.


Zdzisław Jankowski powiedział, że pół roku temu uczestniczył w sesji Rady Gminy Wałcz , gdzie poinformował radnych , że Stowarzyszenie chce otworzyć taki ośrodek w gminie Wałcz. W tej chwili zbliżamy się do finału i po wielu trudnościach i kłopotach już w miesiącu kwietniu w tym budynku powinni pojawić się pierwsi pacjenci. Stowarzyszenie chce zachować dotychczasową nazwę „Czcibór” , bo wydaje się ona całkiem przyjemna. Kiedy wszystkie formalności związane z odbiorem obiektu zostaną zakończone do ośrodka przybędą pierwsi pacjenci. W związku z faktem, że są to dzieci w wieku od 8 do 18 lat muszą kontynuować naukę szkolną. Dlatego też w marcu zwróciliśmy się do Pana Wójta z prośbą o rozważenie możliwości uruchomienia na terenie naszego ośrodka filii szkoły podstawowej i gimnazjum. Na terenie gminy są placówki szkolne , dlatego tworzenie w ośrodku odrębnej placówki szkolnej wydaje się niewskazane. Do tej pory działaliśmy na terenie gminy Czaplinek i był ośrodek w Brzezince gdzie była filia szkoły podstawowej i gimnazjum . Obie te filie prowadził ośrodek szkolno-wychowawczy w Bobrowie. Subwencję oświatową na tą filię otrzymywał starosta i poprzez ten ośrodek szkolno-wychowawczy finansował naszą szkołę. Robiliśmy rozeznanie na terenie powiatu wałeckiego , ale okazało się , że starostwo nie ma jako takiej placówki w zakresie szkół podstawowych i gimnazjów. Organem prowadzącym te szkoły jest Burmistrz Miasta i Wójt Gminy dlatego zwróciliśmy się z taką prośbą do Pana Wójta informując również przewodniczącego Rady Gminy , że takie zamierzenia i oczekiwania z naszej strony są. Dzieci , które będą przebywać w naszym ośrodku nie mogą chodzić do normalnej szkoły publicznej. Organizując ośrodek przewidzieliśmy to, że musimy wygospodarować pomieszczenia klasowe i takie pomieszczenia na dzień dzisiejszy w ośrodku są przygotowywane. Zdajemy sobie sprawę, że jest to coś nowego i na pewno jest zaskoczeniem dla władzy samorządowej jednak udzielimy wsparcia żeby ten temat jakoś załatwić. W przypadku naszych pacjentów subwencja oświatowa jest wyższa niż w normalnych szkołach . Z naszej strony jest więc prośba o umożliwienie uruchomienia takiej placówki filialnej na waszym terenie.


Dyskusja.


Przewodniczący Rady Gminy powiedział, że skoro tam będą dzieci , które wymagają specjalnej troski , to czy zwykłe wykształcenie pedagogiczne nauczycieli wystarczy do ich nauczania ? Drugie pytanie – czy nie tańszym i lepszym rozwiązaniem byłoby dowożenie tych dzieci do naszych szkół po zakończeniu w nich normalnych zajęć ? Jeżeli subwencja podąża za uczniem doszłyby tylko koszty dowozu dzieci.


Wójt Gminy powiedział, że subwencja na rok 2010 została już przydzielona i rozdzielona na szkoły. Na dzień dzisiejszy do końca lutego były robione ruchy z organizowaniem zajęć w szkołach. Tworzenie teraz takiej filii wymaga określenia do której szkoły ją przypisać. Po drugie będą określone koszty i jest pytanie kto gminie te pieniądze da i czy one wystarczą dla normalnego funkcjonowania oddziału ? Kiedy zaczniemy rozmawiać na ten temat ktoś musi przedstawić nam koszty , bo mówi się , że subwencja jest wyższa, ale w miastach subwencje mają inne przeliczniki niż w gminach. Zanim coś stworzymy musimy wiedzieć ile tych dzieci będzie , ile trzeba utworzyć oddziałów i jaka będzie potrzebna kadra. Musi być przedstawiony jakiś plan wydatków i ile ta filia miesięcznie czy na rok będzie potrzebowała pieniędzy. Te dane musimy znać , bo jest to dla nas nowa sytuacja. Zaskakuje nas to, że skoro pół roku temu powstał projekt uruchomienia ośrodka to czemu już wtedy nie było mowy o filiach szkoły ? Tu nasuwa się jeszcze jedno pytanie dlaczego nie ma mowy o szkole niepublicznej ? Jeżeli subwencja ma być dawana przez gminę to ile gmina tych pieniędzy dostanie od państwa , a ile będzie musiała dołożyć ze swojego budżetu ? Dziś bowiem budżet na rok 2010 jest rozdysponowany i jeżeli Rada Gminy coś takiego zatwierdzi , to musi wiedzieć skąd te pieniądze zabrać. Zanim zaczniemy na te tematy rozmawiać musi być plan kosztów i informacja od kiedy filie szkół mają funkcjonować.


Zastępca Wójta Gminy powiedział, że kiedy pół roku temu był przedstawiany plan uruchomienia ośrodka padały pytania dotyczące szkoły i czy nasi nauczyciele będą mogli tam znaleźć zatrudnienie i wówczas na ten temat nie było ani słowa. Natomiast dziś mamy marzec a Pan Dyrektor mówi , że od kwietnia chce otworzyć szkołę . Informowanie nas w tej chwili, że w kwietniu ma powstać szkoła i gmina ma ją prowadzić to, przy znajomości prawa o systemie oświaty, jest dla nas niepojęte.


Sekretarz Gminy zapytała jakie nauczanie było w poprzedniej placówce, czy to były klasy łączone ?

Jest to bowiem duża rozpiętość wiekowa w stosunkowo małej grupie . W jaki sposób to było uregulowane ?


Zdzisław Jankowski odpowiedział, że jest to grupa 40 dzieci z możliwością rozszerzenia do 50-ciu, bo taka jest pojemność tego obiektu. Do tej pory funkcjonowały klasy łączone , a więc na bazie szkoły podstawowej: klasy IV+V i klasa VI, na bazie gimnazjum klasy I+II i klasa III. Tak więc były dwa oddziały szkoły podstawowej i dwa oddziały gimnazjalne. Wyjaśnić trzeba , że filie mają powstać nie od kwietnia , ale od 1 września br. Ośrodek , który do tej pory funkcjonował w Brzezince był na terenie powiatu drawskiego , natomiast na terenie powiatu wałeckiego nie ma szkoły podstawowej czy gimnazjum, które prowadziłoby starostwo tak jak jest w powiecie drawskim , gdzie jest specjalny ośrodek szkolno-wychowawczy. Dyrektor szkoły , którą u nas prowadzi poinformował nas , że jesteśmy na terenie powiatu wałeckiego więc nie leży w jego kompetencji prowadzenie szkoły na innym terenie. Jeżeli chodzi o koszty to nie jesteśmy w stanie tego zrobić z uwagi na to , że nie wiemy jakie mają wynagrodzenia nauczyciele i ile trzeba stworzyć etatów na taką filię .U nas w Brzezince pracowało 11 nauczycieli i mieli zróżnicowaną liczbę godzin, co wynikało ze struktury organizacyjnej oświaty. Nie jestem ekspertem w tym temacie i nie umiem powiedzieć ile godzin poszczególnych przedmiotów

powinni realizować nauczyciele. W grupie mogą też być tacy uczniowie , którzy mają orzeczenie poradni psychologiczno-pedagogicznej , którzy muszą mieć inny tok nauczania. Jeśli chodzi o pytanie dotyczące dowożenia dzieci do szkół znajdujących się na terenie gminy , to trudno powiedzieć jakie byłyby to koszty i kto by je pokrywał.


Wójt Gminy powiedział, że żadna szkoła czy filia nie może działać bez arkusza organizacyjnego . Dzisiaj zanim zaczniemy rozmawiać musimy wiedzieć ile tych dzieci będzie, w jakich rocznikach i ile trzeba utworzyć klas . Wtedy dopiero będziemy wiedzieli jakie będą koszty . Musimy mieć wiedzę czy te dzieci możemy przemieszczać , bo pomysł przewożenia ich do szkół nie jest chyba najbardziej trafny. Chodzi też o to czy nasi pracownicy zatrudnieni w szkołach mogą być wykładowcami tych dzieci. Na te wszystkie pytania musi odpowiedzieć Kurator , czy pracownicy poradni psychologiczno-pedagogicznej. Te dzieci są na leczeniu o różnym stopniu zaawansowania choroby i nie wiadomo czy mogą opuszczać ośrodek. Chodzi też o to aby nie wywołać paniki w społeczeństwie tak jak to miało miejsce w Chwiramie kiedy miał postać ośrodek Monar-u. Nie jest ważne ilu nauczycieli będzie pracowało tylko ile będzie etatów oraz czy to będą nauczyciele mianowani, kontraktowi czy dyplomowani , bo to wszystko ma wpływ na koszty. Zanim zaczniemy rozmawiać musicie przygotować odpowiedzi na te wszystkie pytania żeby Rada Gminy przed podjęciem decyzji miała odpowiednią wiedzę.


Radna Barbara Bukwald-Fryca powiedziała, że na pewno w odpowiedziach na postawione pytania może pomóc placówka , która funkcjonuje w Brzezince. Oni mają jakąś formę działalności i jakiś plan organizacyjny i od tego trzeba zacząć. Rada Gminy jest zaskoczona, bo w tej chwili wszystko w oświacie gminnej jest rozplanowane i szkoda , że Pan Jankowski nie uprzedził nas o tym na spotkaniu pół roku temu.


Zdzisław Jankowski odpowiedział, że przygotuje taką informację dla Komisji Oświaty (…) , z tym że na pewno trudno będzie określić jakie grupy dzieci tam będą, bo o tym będziemy wiedzieć 1 września. Naszym obowiązkiem jest przyjąć każde dziecko , bo jest to placówka opieki zdrowotnej , która ma zawarty kontrakt z NFZ. Pół roku temu o tym nie mówiłem , bo sądziłem , że jeżeli jest ośrodek i w nim funkcjonuje szkoła to czy jest to na terenie gminy Czaplinek, Połczyn czy Wałcz to przechodzę z całym dobytkiem. Dlatego o takich szczegółach w miesiącu sierpniu ubiegłego roku nie myśleliśmy.


Wójt Gminy powiedział, że trzeba się zastanowić, bo jeżeli ośrodek ma podpisany kontrakt z NFZ czy nie zrobić tak jak mówi ustawa o przedszkolach , że jeżeli jakaś gmina oddaje dziecko do placówki w innym powiecie czy innej gminie to musi ponosić koszty jego utrzymania . Jeżeli dzieci będą z całej Polski, to za każde niech płaci ta gmina skąd dziecko pochodzi. Dziś bowiem jeżeli nasze dziecko chodzi do przedszkola w mieście , to ponosimy miesięczny koszt jego pobytu w danym przedszkolu. Może trzeba pójść w tym kierunku ? Jeżeli będzie grupa 10 osobowa , ale w różnym wieku i trzeba będzie utworzyć na przykład trzy oddziały to automatycznie koszty będą dużo większe. Wówczas koszt utrzymania dziecka może dojść do 15 tys. zł. rocznie , a subwencja wyniesie na przykład 6 tys. zł. i dopłata będzie duża. Jeżeli będzie po kilkoro dzieci z różnych gmin to dla tych gmin wydatek nie będzie tak znaczący jak dla nas. Tutaj trzeba rozmawiać z Kuratorem Oświaty i Ministerstwem Edukacji Narodowej , bo dziś my nie wiemy jak z tego pata wyjść. Jeżeli od 1 września będziemy musieli przeznaczyć na te dzieci duże pieniądze to radni muszą się zastanowić skąd je zabrać.


Radna Agnieszka Cybulska powiedziała, że według jej wiedzy, gmina ma obowiązek utrzymania szkół niepublicznych podstawowych i gimnazjalnych . Natomiast obowiązek utrzymywania szkół specjalnych, a to jest chyba szkoła specjalna, leży po stronie powiatu nawet jeżeli to jest szkoła podstawowa i gimnazjum. Dlatego powiat odmówił Panu , bo u nas w powiecie nie ma faktycznie szkół specjalnych. Nie wiadomo czy my jako gmina moglibyśmy taką uchwałę podjąć, bo nie jest obowiązkiem gmin prowadzenie szkół specjalnych, to jest już obowiązek powiatu. Trzeba dokładnie sprawdzić ustawę o systemie oświaty . Nawiasem mówić powiat wałecki prowadzi jedno gimnazjum przy LO im. Kazimierza Wielkiego , jest to gimnazjum sportowe , a tutaj nie potrzeba chyba jakiegoś specjalistycznego wykształcenia do nauczania takich dzieci .


Wójt Gminy powiedział, że temat został rzucony , ale na dzień dzisiejszy na pewno go nie rozwiążemy. Propozycja jest taka: my się zwrócimy do Kuratorium Oświaty jak coś takiego zrobić i czy możemy utworzyć filie przy normalnej szkole dla klas specjalnych oraz czy dostaniemy na to środki. Natomiast z Pana strony oczekujemy zestawienia przybliżonych kosztów oraz arkusza organizacyjnego . Musimy wiedzieć ile będzie klas podstawowych i ile gimnazjalnych , a także ile godzin tygodniowo będzie zajęć . Jeżeli nie dostaniemy konkretnych cyfr to nie mamy o czym rozmawiać. My ze swej strony też przeprowadzimy rozeznanie tematu. Zadanie jest trudne i żeby je

rozwiązać musimy mieć więcej wiedzy.


Zdzisław Jankowski powiedział, że jest to placówka specyficzna przyjmująca dzieci uzależnione ale nie jest to szkoła specjalna i taką w Brzezince nie była. Te dzieci są normalne tylko wpadły w nałóg , z którego chcą się wyleczyć. Natomiast tak jak w każdej populacji są dzieci odstające od normy i niektóre z nich mają orzeczenia z poradni psychologiczno-pedagogicznej.


Przewodniczący Rady Gminy powiedział, że Pan Jankowski zostanie powiadomiony o terminie posiedzenia Komisji Oświaty (…) , na które powinien przygotować potrzebne dokumenty.


Przewodniczący podziękował Panu Zdzisławowi Jankowskiemu za przybycie i na tym zamknął punkt 4 sesji .


Ad.5.Prezentacja multimedialna projektu przebudowy drogi ekspresowej nr 10 i wydanie opinii przez Radę Gminy.


Wójt Gminy poinformował, że 25 marca br. w Starostwie Powiatowym odbyło się spotkanie z Posłem Pawłem Suskim , Zarządem Powiatu i przedstawicielami gmin Wałcz i Mirosławiec na temat budowy szlaku komunikacyjnego drogi ekspresowej S-10. Ponieważ na lata 2013-2020 Polska ma dostać dosyć duże dofinansowanie na drogi ekspresowe , droga nr 10 znalazła się w wariancie komunikacyjnym korytarzy od morza aż do Ankary i na dzień dzisiejszy prowadzona jest kompleksowa dokumentacja związana z rozbudową drogi S-10 , S-6 i S-3. Tu nigdy nie będą budowane autostrady , dlatego ze względów unijnych przewidziane jest , że użytkownicy korzystający po roku 2013 muszą mieć bezkolizyjne drogi. Dzisiaj przedstawiamy Państwu pewien projekt , który jest bez obwodnicy, bo obwodnica jest w tzw. planie rezerwowym na lata 2007-2013, natomiast to dotyczy roku 2013-2020 i dotyczy gminy Mirosławiec i Wałcz. W gminie Mirosławiec droga rozpoczyna się od Kalisza , a kończy się za gminą Wałcz na węźle Piła-Koszyce . Na przedstawionych mapkach są przedstawione dwie koncepcje, a muszą być dwie , bo na dzień dzisiejszy opinie środowiskowe projektu „ Natura 2000” będą warunkowały , który projekt wybrać. Oba warianty odbiegają daleko od naszych miejscowości i generalnie te dwa warianty idą przez lasy .

W tym miejscu Wójt Gminy posługując się mapą poinformował , że kolorem żółtym na mapie oznaczona jest droga obecnie istniejąca , natomiast kolor czerwony i zielony to są te dwa proponowane warianty. One dosyć znacznie się rozbiegają i chodzi o to czy te dwa warianty Rada Gminy zaopiniuje pozytywnie . Możemy zgłosić jakieś swoje zastrzeżenia , ale co mamy kwestionować jeżeli obie wersje nie idą przez nasze miejscowości ? Ta droga ekspresowa będzie pewnym rozwiązaniem dla użytkowników, a węzły komunikacyjne będą w Mirosławcu oraz w Wałczu, a następny dopiero w Pile. Mają to być drogi ekspresowe bezkolizyjne , dlatego będzie tak mało węzłów komunikacyjnych. Mają nas one odciążyć od tego wielkogabarytowego tranzytu międzynarodowego. Po wybudowaniu tej drogi będzie można na nią wjechać tylko na węzłach w Wałczu lub w Mirosławcu. Z jednej strony będzie to udogodnienie , a z drugiej niektórzy obawiają się , że wówczas miasto Wałcz stanie się miastem martwym. Na ten argument inni odpowiadają , że dziś wielu przejeżdżających przez miasto zostawia w nim tylko spaliny.

Będzie to zadanie dla instytucji zajmujący się promocją miasta aby przygotować takie atrakcje , które przyciągną ludzi z zewnątrz. Generalnie po wybudowaniu tej drogi przez miasto nie będą jeździły TIR-y. Projektanci mówią , że budowana nowa trasa bez tych węzłów i dróg wewnętrznych obniży radykalnie koszty , a ponadto przyśpieszy prędkość na tych drogach , bo im mniej węzłów komunikacyjnych tym szybciej się jedzie i taka trasa ekspresowa praktycznie niewiele się różni od autostrady. Dla nas nie ma tu większych zagrożeń, bo na trasie jest tylko wieś Lubno gdzie nie będzie węzła , więc dla nas oba warianty nie stanowią żadnego zagrożenia.


Radny Jan Kurowski powiedział, że rozumie iż budowa tej drogi ekspresowej zacznie się w 2013 roku , a skończy się w 2020 roku ? Zapytał czy Wójt może powiedzieć coś na temat obwodnicy miasta Wałcza , czy w ogóle nasz poseł Paweł Suski wraz z Marszalkiem Niesiołowskim był u Ministra Grabarczyka w tej sprawie, tak jak obiecał nam w Warszawie kiedy byliśmy w Sejmie RP ?


Wójt Gminy odpowiedział, że droga S 10 jest planowana na lata 2013-2020, dlatego teraz robi się szczegółową dokumentację , żeby do 2013 roku poszczególne zarządy dróg się do tego przygotowały.

Jeżeli chodzi o obwodnicę to sprawa rozbija się o strzelnice . Zrezygnowano z węzła komunikacyjnego w okolicach ul. Kołobrzeskiej , bo wojsko nie chce wyrazić zgody na zamknięcie strzelnicy. Na dzień dzisiejszy Burmistrz Miasta ubolewa bardzo nad tym, że nie będzie tyle węzłów ile by chcieli , ponieważ uważa , że strefa ekonomiczna , która jest na ul. Budowlanych będzie odcięta od obwodnicy , a wówczas miasto będzie się musiało zastanowić jak wybudować nową nitkę z obwodnicy do strefy ekonomicznej . Dzisiaj jest robiona dokumentacja i uwarunkowania środowiskowe i mówi się, że obwodnica ma kosztować 600 mln. zł. ale jeżeli obwodnica dużego miasta Torunia kosztowała około 170 mln. zł. to na naszą trzeba dużego poparcia i dużej siły politycznej żeby dla niespełna 30 milionowego Wałcza, gdzie obciążenie ruchu nie jest najwyższe w województwie, taką inwestycję wstawić do realizacji. Sam Poseł Paweł Suski bez poparcia nie jest w stanie tego przeforsować , bo dla tak małej aglomeracji jest to bardzo kosztowna inwestycja. Obwodnica Wyrzyska kosztowała nieco ponad 50 mln. zł. , a nasza ma kosztować prawie 600 mln. zł. , a więc jest to 10-krotnie wyższa cena. Ze względu na Euro 2012 jest nasilenie na budowę wielu innych dróg, a inna sprawa jest też taka, że co jakiś czas ekolodzy wykrywają rzadkie gatunki ptaków lub roślin i skutecznie opóźniają tego typu inwestycje. Prawdopodobnie do końca III kwartału tego roku będziemy mieli jasność na temat uwarunkowań środowiskowych. Na dzień dzisiejszy obwodnica Wałcza ma bodaj 5 wariantów i trudno powiedzieć który ostatecznie zostanie wybrany.


Przewodniczący Rady Gminy zapytał czy ktoś chce zgłosić jakieś uwagi do tego tematu. Ponieważ nikt z radnych nie zgłosił się do dyskusji punkt 5 sesji został zamknięty.


Ad.6. Informacja Wójta Gminy z pracy w okresie między sesjami .


W informacji z pracy w okresie między sesjami Wójt Gminy omówił następujące tematy :


  • Był mocno napięty okres związany z przygotowaniem się do inwestycji, bo analizujemy jak

zrealizować to co mamy zaplanowane. Przygotowujemy dokumentacje na drogi , bo do końca kwietnia br. chcemy ogłosić przetargi z tego względu , że teraz wykonawcy mają jeszcze puste portfele i można liczyć na nieco niższe ceny . Na dzień dzisiejszy firma „Megawat”, która będzie stawiała wiatraki na terenie byłego PGR Wałcz zaoferowała darowiznę 20 tys. zł na modernizację i rozbudowę świetlicy wiejskiej w Wałczu Drugim . Są problemy jeżeli chodzi o inwestycje związane z budową elektrowni wiatrowych , ponieważ jest trzech inwestorów zainteresowanych budową elektrowni, jedna firma na części północnej gminy i dwie na części południowej i między nimi zaczyna się przepychanka . Próbujemy to jakoś ogarnąć i uporządkować.


  • Przymierzamy się do realizacji inwestycji przedszkolnych , chodzi o uruchomienie pełno

wymiarowych 9-godzinnych przedszkoli w Strącznie , Karsiborze i Różewie. Tam na pewno będą konieczne pewne przeróbki w tych budynkach szkolnych.


  • Pracujemy nad rozwiązaniem programu związanego z zagospodarowaniem osadów z

oczyszczalni ścieków. Czynimy też starania i przygotowujemy się do inwestycji związanych z wodą, chodzi o Nakielno i okolice oraz podłączenie campingu w Zdbicach pod wodociąg gminny. Przygotowywane są też dokumentacje związane z modernizacją niektórych świetlic wiejskich .


  • Odpowiadając na pytanie radnego o salę gimnastyczną w Gostomi chcę poinformować , że

wybieramy wariant , który jest o 1 mln. zł. tańszy. Chcąc budować salę przy tej drugiej szkole trzeba by było budować nową kotłownię , a ponadto musielibyśmy zrezygnować z tamtego boiska szkolnego. Generalnie projektant od razu jednoznacznie stwierdził, że budowa przy tamtej szkole będzie droższa o 1 mln. zł. i tutaj kierowaliśmy się względami ekonomicznymi zwłaszcza, że nie wiemy dzisiaj czy na tą salę uda się dostać jakieś dofinansowanie . Na razie czekamy na zgodę konserwatora zabytków , ale jeżeli zbyt długo nie będzie tej zgody to nie będziemy czekać i zaczniemy szukać innego rozwiązania.


  • Mamy poważne problemy jak chodzi o mieszkania , bo jest potężna lawina podań i myślimy

się co z tym fantem zrobić. Musimy mocniej zająć się tymi lokatorami , którzy zajmują duże mieszkania, a nie płacą regularnie czynszu. Tutaj pewnym wyjściem jest przekwaterowywanie takich rodzin na mniejsze lokale , a te zwolnione mieszkania dawać rodzinom oczekującym w kolejce.


  • Przygotowujemy się do objazdu wszystkich szkół, tak jak to było w roku ubiegłym. Niestety

liczba dzieci spada i w niektórych szkołach mamy już sygnały , że jeżeli dzieci nie dojdzie to część etatów będzie wakatowych i wtedy niestety będą musieli odejść nauczyciele pracujący tylko na część etatów albo zatrudnieni w szkołach emeryci.


  • Po ostatnim wyjeździe dwóch komisji w teren i obejrzeniu stanu dróg po zimie musimy ustalić

kolejność ich naprawy .


  • Jeśli chodzi o oświetlenie uliczne to musimy zasięgnąć opinii fachowca, który nam odpowie czy

niektóre lampy możemy na własnym gruncie postawić bez pozwolenia. Musimy też dać wykaz do energetyki gdzie lampy są bezwzględnie konieczne i próbować uzyskać zgodę na ich szybsze postawienie. Przymierzamy się też do programu budowy lamp solarowych i będziemy analizować gdzie takie lampy można postawić. Generalnie chcemy uciekać żeby jak najmniej być uzależnionym od energetyki i iść w swoje niezależne oświetlenie uliczne , względnie iść w lampy solarowe, bo z energetyką się coraz trudniej rozmawia, a podobno koszty eksploatacyjne mają wzrosnąć o 50 % i to może być dla nas problemem.


Na tym Wójt Gminy zakończył swoje wystąpienie.


Zastępca Wójta Gminy Janusz Bartczak poinformował, że w chwili obecnej w realizacji jest pięć inwestycji. Wodociąg Górnica-Karsibór praktycznie zbliża się do finału . Skończone są już odcinki między wsiami , do Karsiboru już ekipa weszła , a po świętach wejdzie do Górnicy. Na 9 kwietnia br. jest zaplanowane zebranie w Górnicy , gdzie na roboczo z udziałem projektanta i mieszkańców wsi będą szczegółowo omówione trasy i sposoby przyłączania sieci do poszczególnych posesji. Na tym spotkaniu będziemy chcieli doprowadzić do wyboru społecznego komitetu budowy, który na bieżąco będzie kontaktował się z projektantem i pewne problemy rozwiązywał. W ten sposób również będziemy doprowadzać wodę w Świętosławiu, Kolnie i Boguszynie oraz w samym Karsiborze. Główne odcinki sieci między wsiami są już położone i tu jest prośba do sołtysów i radnych z tego rejonu o włączenie się, bo na pewno nie odbędzie się to bezboleśnie , będzie sporo pretensji i uwag. Trzeba jednak pamiętać , że ta inwestycja jest dofinansowana kwotą prawie 3 mln. zł. i są to zbyt duże pieniądze żeby ot tak sobie zmieniać przebieg trasy , bo ktoś tam ma kilka drzewek owocowych czy ogródek warzywny. To są poważne sprawy i musicie Państwo tłumaczyć to swoim mieszkańcom. Wykonawca jest elastyczny i jeżeli będą duże problemy to jesteśmy w stanie pewne rzeczy obejść czy zrobić przeciskiem nie naruszając powierzchni , ale to podraża koszty więc takie sytuacje musimy ograniczyć do minimum. Termin wykonania zadania określony jest do końca października br. , ale wykonawca postawił sobie za cel żeby zakończyć to do końca sierpnia czyli na 2 miesiące przed terminem.

Druga inwestycja to uzbrojenie działek w Nakielnie . Tej inwestycji nie widać , ale część kanalizacji grawitacyjnej jest skończona . Dzięki temu tam zostały odtworzone przebiegi ulic i gdyby spojrzeć na to z góry to już widać jak to będzie wyglądało. Po skończeniu grawitacji wykonawca weźmie się za przepompownie. Końcówka będzie to osobny temat kiedy z wodą , z grawitacją i ze ściekami wykonawca zejdzie do Nakielna . Tam również pojawią się pewne rzeczy , które będziemy uzgadniać z mieszkańcami wsi. W tym celu zrobimy spotkanie z projektantem i inspektorem nadzoru żeby wytłumaczyć ludziom którędy sieć będzie szła i dlaczego.

Trzecia inwestycja, która się zaczęła jest to inwestycja „liderowska” , a mianowicie remont świetlicy wiejskiej w Świętosławiu. Zakres robót nie jest duży i w ciągu 3 miesięcy wykonawca powinien się z tym uporać.

Kolejna inwestycja to przygotowanie punktu żywieniowego w Szkole Podstawowej w Gostomi , a ostatnia to ta , o którą pytał Pan radny, a mianowicie place zabaw. Zadanie to jest obecnie kontynuowane , w tej chwili jest robione ogrodzenie placu zabaw w Lubnie i są już lokalizacje na pozostałe wsie. Jest tu kolejna prośba do Państwa radnych, otóż od roku mówimy o placach zabaw , ale nikt z mieszkańców czy radnych nie zainteresował się w którym miejscu te obiekty będą ulokowane. Dopiero w momencie kiedy zaczynamy wytyczać i oznaczać plac zaczyna się hałas i zarzuty dlaczego tu a nie w innym miejscu. Jednak musicie Państwo wiedzieć, że nie ma możliwości zmian lokalizacji tych placów . To co było można zmieniliśmy wcześniej , natomiast teraz przesunięcie nawet o kilka metrów powoduje kolejny aneks do umowy. Nie chcemy już więcej przechodzić przez procedury zmiany i aneksowania planów , bo nigdy tego nie skończymy. Jest uaktualniony harmonogram na te 14 placów zabaw i wykonawca planuje wszystkie wybudować w miesiącach od kwietnia do końca lipca br. Natomiast boiska sportowe mają być zakończone do końca września br. a to wiąże się przede wszystkim z tym aby trawa zdążyła się tam zakorzenić , bo boiska mają być oddane do użytku z piękną murawą. Kontener na boisku w Strącznie będzie zainstalowany w miesiącu kwietniu br.


Radny Jan Kurowski zapytał jaki jest całkowity koszt budowy sali gimnastycznej w Gostomi ?


Wójt Gminy odpowiedział, że prowizoryczny projekt , który jest przygotowany opiewa na 1,5 mln. zł. jeżeli będzie budowana przy tym pierwszym budynku koło kościoła, natomiast koszt budowy sali przy drugiej szkole wyceniono na 2,5 mln. zł. z uwagi na to , że tam w grę wchodzą roboty dodatkowe jak choćby przebudowa kotłowni , która ogrzałaby tą salę i szkołę.


Radna Barbara Bukwald-Fryca zapytała ile działek w Nakielnie jest już sprzedanych , bo ludzie o to pytają, i czy w każdym przetargu jest inna cena czy ta cena jest mniej więcej stała ?


Kierownik Referatu Rolnictwa (…) Szczepan Kabatek poinformował, że w tej chwili nie odpowie ile już sprzedano działek , a ile pozostało . Taką informacją służy Pani radnej bezpośrednio w swoim biurze gdzie są dostępne wszystkie dokumenty. Procedura przygotowania gruntów do sprzedaży jest taka , że nieruchomość idzie do wyceny indywidualnie, każda oddzielnie. Wartość wyceny według ustawy jest ważna rok czasu , ale u nas Pan Wójt wydał zarządzenie w którym skrócił ten okres do 3 miesięcy. Tak więc w ciągu 3 miesięcy od wyceny musi być przeprowadzony przetarg , jeżeli to nie nastąpi Konieczn jest ponowna wycena. Wszystkie działki idą do sprzedaży w trybie przetargowym i nie ma innej możliwości.


Wójt Gminy dodał, że wiosną ubiegłego roku cena ziemi wynosiła 7 tys. zł. za hektar , a na jesień już skoczyła na 15 tys. zł. Ceny tak szybko się zmieniają , że musi być krótki okres ważności wyceny nieruchomości , bo nie możemy sobie pozwolić na to, żeby sprzedawać działki poniżej ich aktualnej wartości.


Radny Jan Kurowski powiedział, że nie wie jak rzeczoznawcy robią te szacunki, bo ceny działek są kolosalne. Jeżeli działka 0,40 ha jest wyceniona na 145 tys. zł. to woła to o pomstę do nieba. Na jakiej podstawie ci rzeczoznawcy ustalają i szacują te ceny ? Jeżeli tak dalej będzie to nie będzie chętnych na kupowanie tych działek , skoro działka pod budowę kosztuje 100 tys. zł. , a nawet więcej. Kogo będzie na to stać ? Gmina jest z tego oczywiście zadowolona , tak jak z budową wiatraków , gdzie gmina jest zadowolona i wykonawca jest zadowolony , ale ludzie mieszkający na tym terenie nie są zadowoleni , bo prąd ciągle wzrasta. Energetyka ustala sobie ceny jakie chce i jeżeli powstanie teraz 20 lub 40 takich wiatraków w naszej gminie to cena za energię powinna być niższa, a ona niestety rośnie.


Ponieważ nikt więcej nie zabrał głosu Przewodniczący Rady Gminy podziękował obu Wójtom za przedstawione informacje i zamknął punkt 6 sesji.


Przewodniczący Rady Gminy powiedział, że realizując punkt 5 sesji nie dopełnił jednej formalności , a mianowicie Rada Gminy musi wydać opinię na temat przedstawionych dwóch wariantów przebudowy drogi ekspresowej S 10.


Wobec powyższego poddaje ten temat pod głosowanie i pyta kto z koleżanek i kolegów radnych jest za pozytywnym zaopiniowaniem przebiegu dwóch proponowanych wersji przebiegu tej drogi :

- obecnych 14 radnych,

- za 13 głosów,

- wstrzymujących się 1 głos ,

- przeciw 0 głosów.


Przewodniczący stwierdził , że Rada Gminy większością głosów akceptuje oba przedstawione warianty przebiegu drogi ekspresowej S 10.


Ad. 7.Informacja z działalności Stowarzyszenia Gminne Zrzeszenie LZS za rok 2009.


Przewodniczący Rady Gminy stwierdził, że w/w sprawozdanie wszyscy radni otrzymali wraz z materiałami na sesję. Zapytał czy ktoś z obecnych chce zabrać głos w tym temacie ?


Radna Barbara Bukwald-Fryca powiedziała, że jako prezes Stowarzyszenia chce ten temat jeszcze skomentować. Stwierdziła , że jej zdaniem sprawozdanie jest rzeczowe i zawiera niezbędne informacje . Żeby jednak zadowolić niektórych radnych chce dodać , że ogniw podstawowych czyli klubów jest 11 , w tych klubach jest łącznie 20 drużyn . W klasie A jest 7 klubów, w klasie B są 4 kluby . Podane są kwartalne wydatki i pozyskane środki, a poszczególne kluby pozyskały środki własne w następującej wysokości :

-LZS Karsibór – 1.937,19 zł,

-LZS Chwiram – 3.473,32 zł,

-LZS Różewo – 2.799,34 zł,

-LZS Nakielno – 4.934,06 zł,

-LZS Strączno – 627,98 zł,

-LZS Szwecja – 321,03 zł,

-LZS Lubno – O zł,

-LZS Rutwica – 504, oo zł,

-Dzikowo – O zł,

-LZS Wiesiółka – O zł,

-LZS Kłębowiec – 1.550,oo zł.

Przy czym LZS Kłębowiec wykazał środki pozyskane dla drużyny młodzieżowej , natomiast klasę B utrzymywał ze środków pozyskanych od prywatnego sponsora i tych pieniędzy nie wykazywał ani się z nich nie rozliczał. Klub Wiesiółka jest klubem początkującym i jego starania o pozyskanie środków były zerowe , dlatego kosztem klubów z Chwiramu i Nakielna część pieniędzy została oddelegowana na potrzeby klubu z Wiesiółki , bowiem awansował on do klasy A i potrzebował więcej pieniędzy . Część dostał więc z rezerwy , a część od tych dwóch klubów z Nakielna i Chwiramu.


Radny Mirosław Wiercioch jako skarbnik Stowarzyszenia dodał , że na początku 2009 roku w A klasie było 7 drużyn , ale w trakcie roku klub Dobrzyca-Wiesiółka awansował także do A klasy . Czyli na dzień dzisiejszy w A klasie jest 8 drużyn, dwie są w B klasie i jest jedna drużyna młodzieżowa .


Radny Florian Guzowski wyjaśnił, że swoje pytanie zadał dlatego, że skoro Rada Gminy ma przyjąć sprawozdanie z działalności Stowarzyszenia za rok ubiegły to zarówno wydatki jak i dochody powinny być wykazane w sposób przejrzysty. Nie podano także ile zawodników mają poszczególne kluby, a to radni powinni wiedzieć. Ogólnie wszystko pasuje chodziło tylko o rozbicie na poszczególne kluby.


Radna Barbara Bukwald-Fryca odpowiedziała, że zawsze podawało się ogólną liczbę zarejestrowanych zawodników i to w części ogólnej jest podane. Jest w tej chwili 384 zawodników , w tym młodzież do 16 roku życia – 49 osób. W przyszłym roku możemy taką informację w sprawozdaniu podać. Nasze rozliczenie było kontrolowane przez komórkę finansową gminy i zarzucono nam , że zbyt późno regulujemy należności za wystawione faktury .

Radny Mirosław Wiercioch dodał, że w A klasach jest około 45 osób w klubie , w B klasie jest to od 20 do 25 zawodników w klubie. Co do opóźnień płatności za faktury wynika to z faktu, że dotacje od gminy otrzymujemy w transzach i w niektórych okresach tych pieniędzy brakuje i wówczas płaci się ważniejsze rzeczy , a pozostałe faktury czekają.


Na tym dyskusja się zakończyła.


Przewodniczący Rady Gminy zapytał kto z radnych głosuje za przyjęciem sprawozdania Stowarzyszenia Gminne Zrzeszenie LZS za rok 2009 :

- obecnych 14 radnych,

- za 13 głosów,

- wstrzymujących się 1 głos ,

- przeciw 0 głosów.


Przewodniczący stwierdził , że Rada Gminy większością głosów przyjmuje w/w sprawozdanie.

Sprawozdanie stanowi załącznik nr 4 do protokołu.


Ad.8.Realizacja podatku rolnego i od nieruchomości za rok 2009.


Przewodniczący Rady Gminy stwierdził, że zestawienie dotyczące realizacji podatku rolnego i od nieruchomości za rok 2009 wszyscy radni otrzymali wraz z materiałami na sesję. Zapytał czy ktoś z obecnych chce zabrać głos w tym temacie ?


Ponieważ nikt z radnych nie zgłosił się do dyskusji Przewodniczący obrad stwierdził , że Rada Gminy przyjmuje w/w zestawienie i na tym zamknął punkt 8 sesji.

Zestawienie stanowi załącznik nr 5 do protokołu.


Ad.9. Podjęcie uchwał:


1) projekt uchwały w sprawie zmian w budżecie gminy na rok 2010,


Radna Aldona Piaskowska powiedziała, że kiedyś w wieloletnim planie inwestycyjnym było zapisane zadanie dotyczące doprowadzenia wody do wsi Jarogniewo. Teraz tego punktu nie ma , bo podobno zadanie to jest zawarte w programie zagospodarowania ścieków . Radna poprosiła o wyjaśnienie.


Zastępca Wójta Gminy odpowiedział, że tego zadania rzeczywiście nie ma i nie było go już w projekcie budżetu. To zadanie zostało odłożone ponieważ cały czas jest problem jak to zrobić. Otóż trzeba wybudować 3 km przyłącza o średnicy minimum 80 mm , na końcu trzeba postawić hydrant przeciwpożarowy o określonej wydajności , a tam jest tylko 5 rodzin . Ta woda będzie stała w rurach i nigdy nie będzie ona zdatna do picia pod względem sanitarnym . Dlatego zastanawiamy się nad inną koncepcją , a mianowicie poprawieniem studni w Dobrogoszczy i podłączeniem do niej wsi Jarogniewo. Jest to niewielkie zadanie , ale wcześniej studnia w Dobrogoszczy musi być poddana modernizacji i teraz ustalamy zakres tego remontu. To technicznie jest wykonalne i czekamy na opinię fachowców.


Skarbnik Gminy Sylwia Siemko powiedziała, że chce zwrócić radnym uwagę na to, że od 1 stycznia br. załącznik mówiący o dochodach i wydatkach funduszu ochrony środowiska przestał istnieć. Do dnia 31 marca br. mamy termin na dostosowanie uchwał budżetowych do zmian przepisów. Dochody tego funduszu będą teraz zasilały budżet gminy . Tylko do jutra realizujemy zatem dopłaty do przydomowych oczyszczalni ścieków , bo według opinii RIO gmina nie może z budżetu stosować dopłat dla osób indywidualnych na budowę takich oczyszczalni . Izba Obrachunkowa w Szczecinie obiecała przyjrzeć się bliżej tej sprawie.

W temacie utylizacji azbestu jest nieco inaczej , bo gmina płaci należność firmom usuwającym ten materiał za świadczoną usługę , a nie przekazuje pieniędzy indywidualnym osobom , jak to bywało w przypadkach indywidualnych oczyszczalni ścieków. Taki system jest w opinii RIO dopuszczalny, bo nie wykazujemy tego jako dopłatę do utylizacji azbestu osobom fizycznym ale jako opłatę za usługę dla firmy specjalistycznej.



Wójt Gminy powiedział, że po zlikwidowaniu tego funduszu powstał pat , który spróbujemy jakoś rozwiązać, ale tymczasem będzie jakiś okres przejściowy. Jest to problem w całym kraju i izby obrachunkowe wspólnie może znajdą jakieś rozwiązanie , żebyśmy mogli z tych naszych pieniędzy pomagać ludziom w budowie przydomowych oczyszczalni ścieków , bo to pozwala nam w mało zaludnionych wsiach i koloniach rozwiązać problem z zagospodarowaniem ścieków socjalnych. Problem jest poważny i musimy jakoś się z nim uporać.


Z sali wyszedł radny Jan Kurowski . Stan radnych 13.


Przewodniczący obrad odczytał projekt uchwały i poddał ją pod głosowanie :

-obecnych - 13 radnych

-za - 13 głosów


Uchwała została podjęta jednogłośnie i otrzymała numer nr XLVII/258/10

Uchwała stanowi załącznik nr 6 do protokołu.


Na salę powrócił radny Jan Kurowski. Stan radnych 14.


2) projekt uchwały w sprawie nie wyrażenia zgody na wyodrębnienie funduszu sołeckiego w budżecie gminy - uwag do uchwały nie zgłoszono.



Przewodniczący obrad odczytał projekt uchwały i poddał ją pod głosowanie :

-obecnych - 14 radnych

-za - 14 głosów


Uchwała została podjęta jednogłośnie i otrzymała numer nr XLVII/259/10

Uchwała stanowi załącznik nr 7 do protokołu.



3) projekt uchwały w sprawie zasad i trybu udzielania ulg w spłacaniu należności pieniężnych o charakterze cywilno-prawnym przypadających Gminie Wałcz lub jej jednostkom organizacyjnym,


Radny Witold Zalewski zapytał jaka jest skala tych umorzeń, o jakiego rzędu kwotach jest mowa ?


Wójt Gminy odpowiedział, że są to wyjątkowe sprawy , które ciągną się latami . Na przykład ktoś umiera i pozostają jakieś niezapłacone należności , których nie można już wyegzekwować. Czasem są jakieś zaszłości z lat ubiegłych , niewielkie kwoty nie do odzyskania , które według nowych przepisów możemy umorzyć z urzędu decyzją administracyjną. Dotyczy to wyjątkowych wypadków, a uchwała pozwoli nam wyczyścić niektóre konta , które przez wiele lat mają zaległości , a czasem są to naprawdę niewielkie kwoty. Czasem jest to zaległość w wysokości tysiąca złotych , a odsetek jest już 4 tysiące. Takie sprawy chcemy ostatecznie pozamykać i nie wykazywać już tych zaległości. Ta uchwała nie obejmuje takich przypadków kiedy podatnik zwraca się do gminy z wnioskiem o umorzenie zaległości , bo wówczas stosowane są inne procedury i zasięgamy opinii odpowiedniej Komisji Rady Gminy.


Skarbnik Gminy Sylwia Siemko dodała, że dotychczasowe przepisy prawne nie przewidywały możliwości umorzenia należności cywilno-prawnych „z urzędu”. Należności nawet po osobach zmarłych od wielu lat „wiszą” więc na kontach i trwają poszukiwania spadkobierców , co nie zawsze się udaje. Nowa ustawa o finansach publicznych daje gminom taką możliwość żeby mogły z urzędu umarzać zaległości , ale dopiero o wyczerpaniu wszystkich dostępnych prawem czynności egzekucyjnych.


Przewodniczący obrad odczytał projekt uchwały i poddał ją pod głosowanie :

-obecnych - 14 radnych

-za - 14 głosów


Uchwała została podjęta jednogłośnie i otrzymała numer nr XLVII/260/10

Uchwała stanowi załącznik nr 8 do protokołu.



4) projekt uchwały w sprawie likwidacji jednostki budżetowej - Administracji Samorządowej Placówek Oświatowych,


Wójt Gminy omawiając projekt uchwał poinformował radnych, że nadeszła pora zrobić porządek z tym , co od wielu lat funkcjonowało nie tak jak powinno, a na przestrzeni ostatniego roku to wszystko się jeszcze nasiliło. W 1996 roku kiedy przejmowaliśmy szkoły powołane zostało biuro do ich obsługi . Ta jednostka miała służyć szkołom i pomagać im, ale w ostatnim czasie te zadania nie były realizowane prawidłowo. Po przeanalizowaniu plusów i minusów doszedłem do wniosku , że nie widzę możliwości dalszego funkcjonowania takiej jednostki , która skrzywia obraz naszej oświaty. Nie możemy pozwolić na to aby dyrektorzy szkół chodzili raz do Wójta Gminy , a raz do Dyrektora ASPO i nie wiedzieli co mają robić. Dzisiaj ten pośrednik, którym było biuro ASPO nie spełnia swojego zadania i dlatego chcemy przejąć te sprawy do siebie żeby wszystko funkcjonowało normalnie, zwłaszcza że już teraz część zadań , które powinno realizować ASPO wykonywały komórki gminy. Po rozwiązaniu tej jednostki będą pewne oszczędności , ale nie to jest najważniejsze , bo chodzi głównie o usprawnienia organizacyjne. Za dużo było nieporozumień , za dużo niepotrzebnych zgrzytów i dziś , choć bierzemy na swoje ramiona dodatkowe obciążenie , innego wyjścia nie ma . Po przeanalizowaniu tego z dyrektorami szkół , którzy mają tutaj najwięcej do powiedzenia, doszliśmy do wniosku , że ta jednostka się przeżyła i na bazie innych gmin które takie biura polikwidowały , jesteśmy przekonani , że zarządzanie szkołami bezpośrednio przez gminę będzie lepsze i sprawniejsze. Dlatego podjąłem decyzję o likwidacji biura ASPO nie po to aby kogoś karać, ale po to żeby nasza oświata mogła sprawniej funkcjonować . W związku z powyższym moja prośba jest taka żebyście dziś podjęli tą uchwałę , bo chcę odpowiadać za to co robię i nie działać przez pośredników i za nich ponosić konsekwencje. Chcę współpracować bezpośrednio z dyrektorami szkół. Część inwestycyjna szkół przejdzie pod referat kierowany przez Pana Szczepana Kabatka , a sprawy finansowe przejmie pod swoje skrzydła Pani Skarbnik . Chociaż niektórym to się na pewno nie spodoba to jednak uważam, że będzie lepiej. Trzeba skończyć te upozorowane działania , bo musimy wiedzieć na czym stoimy. Dalej takiego zarządzania oświatą, jakie było dotychczas, sobie nie wyobrażam .


Radna Barbara Bukwald-Fryca zapytała czy likwidacja tej jednostki wiąże się z odprawami dla pracowników i jakiego rzędu będą to pieniądze ?


Wójt Gminy odpowiedział, że przy zwolnieniach w zakładach liczących poniżej 20 pracowników odprawy nie przysługują. W grę mogą wchodzić tylko ekwiwalenty za urlopy wypoczynkowe jeżeli nie zdążą ich wykorzystać, chociaż z tym nie powinno być problemu.


Radny Witold Zalewski zapytał co z pracownikami ASPO, czy będą mieli szansę podjąć pracę w gminie ?


Wójt Gminy odpowiedział, że na dzień dzisiejszy wszyscy dostaną wypowiedzenia , bo jest to likwidacja jednostki. Tam pracuje 8 osób i na pewno wszyscy nie mają szans na pracę w gminie, ale będzie ogłoszony konkurs i wszyscy będą mogli w nim wziąć udział. Na pewno ci , którzy mają doświadczenie i odpowiednią wiedzę będą mieli większą szansę na wygranie konkursu niż osoby z zewnątrz nie mające takiego doświadczenia i wiedzy. Na pewno o 2-3 osoby zmniejszą się etaty , bo nie będzie dyrektora , głównego księgowego i kasjera. Kadrowa będzie jedna , która zajmie się pracownikami oświaty i pracownikami gminy , wtedy Pani Brożek prowadząca obecnie kadry i biuro rady gminy zajmie się tylko obsługą rady gminy.


Radny Mirosław Wiercioch powiedział, że był robiony audyt wewnętrzny w ASPO i zapytał czy te zmiany przyniosą dla gminy jakieś oszczędności i jakiego rzędu ?


Wójt Gminy odpowiedział, że jeżeli nie będzie dyrektora, głównego księgowego i jeszcze jednej osoby to z audytu wynika , że roczne oszczędności mogą wynieść 130-140 tys. zł. Łącząc kasę i kadry daje to pewne oszczędności , ale musimy się jeszcze uporać z kierowcami autobusów szkolnych. Jeżeli się w pewnych sprawach z nimi nie dogadamy to nie wykluczamy takiej możliwości , że autobusy zabierzemy do Kołatnika i całą tą strukturę przereformujemy.


Radny Jan Uran zapytał co się nagle stało , bo cały czas było dobrze a tu raptem okazuje się, że jest źle i trzeba to biuro zlikwidować ? Dla radnych jest to pewne zaskoczenie.


Wójt Gminy powiedział, że od 1 stycznia 2009r. zmieniła się ustawa o finansach publicznych , która spowodowała, że każda szkoła ma teraz swoje oddzielne konta i jest rozliczna indywidualnie. To spowodowało, że jest całkiem inne ustawienie ASPO , które do tych realiów nie potrafiło się dostosować. Miała to być jednostka wychodząca naprzeciw szkołom i starać się im pomóc w rozwiązywaniu problemów , ale to nie zadziałało tak jak powinno. Dlatego ten pat musimy rozwiązać.


Przewodniczący Rady Gminy zapytał jak będzie rozwiązany problem księgowości , bo podobno były dwa warianty , jak to ostatecznie będzie wyglądało ?


Wójt Gminy odpowiedział, że według autorów audytu wariant księgowej w każdej szkole jest nie do przyjęcia . W pierwszej wersji miał być podział , że jedna księgowa obsługuje 2 lub trzy szkoły , ale trwały spory między dyrektorami , w której szkole ta księgowa ma być. Ponadto przy takim systemie w każdej szkole musiałoby być pogotowie kasowe odpowiednio zabezpieczone. Dlatego wybraliśmy wariant , który realizuje większość gmin , że wszystko znajduje się bezpośrednio w gminie. Inwestycje przejdą pod referat Pana Szczepana Kabatka , księgowością zajmie się Pani Skarbnik, a arkuszami organizacyjnymi i innymi sprawami nadzoru pedagogicznego Pani Sekretarz Gminy . W tym systemie dyrektorzy szkół będą kontaktować się bezpośrednio z Wójtem Gminy czy upoważnionym pracownikiem bez pośrednictwa jakim był dotychczas dyrektor ASPO i jego pracownicy.


Skarbnik Gminy powiedziała, że wcale nie jest takie proste zlikwidowanie jednostki , która zarządza ponad 40 kontami bankowymi . Przetarg na obsługę bankową był organizowany dla gminy Wałcz i dwóch jednostek organizacyjnych . Jeżeli księgowość ASPO poszłaby do szkół to wówczas nie obowiązywałyby już reguły i postanowienia przetargu. Nie mielibyśmy w tych jednostkach darmowej obsługi kont i nie moglibyśmy przenieść licencji , które mamy na oprogramowania , a to jest koszt 9 szkół i 9 różnych oprogramowań w licencjach „kadry, płace, rozliczenia finansowo-księgowe”. Natomiast przechodząc do nas wszystko przechodzi pod gminę na umowy licencyjne , które mamy zawarte z bankiem.


Radna Barbara Bukwald-Fryca zapytała jak ten temat będzie rozwiązany lokalowo ?


Wójt Gminy odpowiedział, że ma pewną koncepcję , ale o tym poinformuje radnych w terminie późniejszym kiedy dopracuje szczegóły.


Na tym dyskusja się zakończyła.


Przewodniczący obrad odczytał projekt uchwały i poddał ją pod głosowanie :

-obecnych - 14 radnych

-za - 12 głosów

-wstrzymujących się - 2 głosy.


Uchwała została podjęta większością głosów i otrzymała numer nr XLVII/261/10

Uchwała stanowi załącznik nr 9 do protokołu.


Ad.10.Odpowiedzi na wnioski i zapytania radnych, informacje , komunikaty.


Wójt Gminy udzielił odpowiedzi na zgłoszone na początku sesji pytania:


* Budowa sali gimnastycznej w Gostomi – na razie czekamy na decyzję Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków i wówczas wspólnie z projektantem Panem Bieleniem zastanowimy się nad koncepcją budowy tej sali. Rozpatrzymy oba warianty , zobaczymy jakie są plusy i minusy każdego z nich. Główny budynek szkoły w Gostomi tam gdzie była robiona dobudówka jest ogrzewany olejem opałowym i tam jest kotłownia w starym , bardzo niskim pomieszczeniu . Tego się nie da przerobić więc chcąc budować tam salę gimnastyczną trzeba wybudować nową kotłownię i komin, a to na pewno spowoduje wzrost kosztów całej inwestycji. Ponadto boisko , które tam jest straciłoby swoją funkcjonalność , bo sala musiałaby być nieco oddalona od granicy prywatnej działki Pani Grzesik. Te dwa aspekty przemawiają za tym aby salę wybudować przy tym drugim budynku szkolnym położonym koło kościoła i według wstępnej opinii projektanta ta wersja będzie o 1 mln. zł. tańsza. Na dzień dzisiejszy oba warianty są otwarte i będziemy realizować ten , który będzie łatwiejszy. Niestety na tą inwestycję dziś trudno będzie znaleźć pieniądze z zewnątrz , a jeżeli mamy to sfinansować sami to musimy zrobić jak najtańszym sposobem. Natomiast jeżeli konserwator zabytków będzie nam kazał czekać 2 lata zanim podejmie decyzję , to niestety nie możemy sobie na to pozwolić . Ta szkoła może się rozwijać i funkcjonować i po to w nią inwestujemy , bo jest szansa na pozyskanie dzieci z zewnątrz nie tylko z Chwiramu ale również z gminy Szydłowo . Jeżeli więc w Gostomi nie będziemy inwestować to te dzieci do nas nie przyjdą. Poprawa infrastruktury wokół szkoły to jest nasz manewr na przyciągnięcie do niej większej liczby dzieci. Dziś chcąc żeby szkoła istniała zadaniem dyrektora jest prowadzenie takich działań żeby była ona atrakcyjna i żeby jak najwięcej dzieci chciało do niej chodzić. Dlatego między innymi nastąpiła zmiana dyrektora w Gimnazjum w Lubnie, bo poprzednia Pani Dyrektor nie miała pomysłu jak tą szkołę prowadzić i jak przyciągać dzieci, a jeżeli do Lubna w najbliższym czasie nie dojdzie więcej dzieci to za parę lat ta placówka może się stać szkołą z pojedynczymi klasami . W takiej szkole trudno będzie utrzymać fachowców, straci ona prestiż i wtedy może przegrać z Piecnikiem. Wówczas duże pieniądze, które były zainwestowane w tą szkołę będą stracone bezpowrotnie. Dlatego nowa Pani Dyrektor ma za zadanie zrobić wszystko żeby rozwijać tą szkołę i ją promować. Podobnie jest w Gostomi , gdzie dużo inwestujemy , bo tam jest szansa na dalszy rozwój placówki.


* Jeśli chodzi o służbę zdrowia, o czym mówił Pan Guzowski, to muszę Państwa poinformować , że prawdopodobnie 107 Szpital Wojskowy zrezygnuje z naszych ośrodków. Szpital chciałby zostawić sobie tylko Różewo , a oddać nam Szwecję , ale my na taki układ nie pójdziemy i ogłosimy przetarg ale na dzierżawę obu tych ośrodków. Dotychczas od 107 Szpitala nie braliśmy opłaty za wynajem i kiedy w końcu zaproponowaliśmy wprowadzenie czynszu najmu to oni od razu zrezygnowali. Na dzień 9 kwietnia br. mamy ogłoszony przetarg na oba te ośrodki, bo nie chcemy pozwolić na to żeby wieś Szwecja została bez lekarza pierwszego kontaktu. Jeśli zaś chodzi o jakość opieki medycznej świadczonej przez Szpital to tym tematem powinna zająć się Komisja Oświaty, Zdrowia, Sportu i Turystyki. W najbliższym czasie Pan Starosta chce zorganizować spotkanie , bo ze szpitalami zaczyna się robić źle . Po I kwartale dla 107 Szpitala zabrano z kontraktu prawie 500 tys. zł. ze względu na niewykonanie pewnych planów i teraz szpital szuka pieniędzy w samorządzie na poprawienie standardu niektórych oddziałów, które muszą być poprawione, bo nie spełniają wymogów i grozi im zamknięcie. Jeżeli takie spotkanie w Starostwie będzie to będziemy chcieli zgłosić wszystkie uwagi jakie mamy do leczenia , bo takie przypadki jak opisywał Pan radny stają się nagminne. Bulwersujące jest, że lekarz pierwszego kontaktu , który zna swoich pacjentów nie reaguje na zgłoszenie rodziny o jego dziwnym zachowaniu. Po to wyposażaliśmy nasze ośrodki żeby ludzie mieli bliżej do lekarza i zależy nam żeby byli z tej opieki zadowoleni.


* Są jeszcze dwa tematy , na które chcę zwrócić uwagę. Nie możemy przez cały czas niektórych kosztów topić w wodę i ścieki i dlatego pracownicy referatu Pana Tadeusza Wenio nie mogą ciągle pomagać Ośrodkowi Pomocy Społecznej w dowożeniu żywności do sołtysów, którzy te towary rozdzielają . Te koszty wchodzą później w koszty utrzymania referatu wodno-ściekowego , a więc pośrednio w cenę wody i ścieków. Dlatego sołtysi będą musieli radzić sobie sami albo pokrywać koszty dowozu tej żywności z funduszu sołeckiego.

Druga sprawa dotyczy wykonywania nieodpłatnej pracy na rzecz gminy przez osoby skazane przez Sąd Grodzki. Po gminie chodzi fama, że najlepiej jest pójść do sołtysa lub radnego , bo za 2-3 godziny pracy mają zaliczone 30 godzin . Takie informacje roznoszą sami „skazańcy” , aż doszło do tego, że sprawą zainteresował się sam kierownik kuratorów sądowych i zaprosił mnie na rozmowę. Na zebraniach wiejskich też parę razy takie zarzuty usłyszałem i dlatego podjąłem decyzję , że te osoby będą odpracowywały swoje wyroki bezpośrednio w referacie w Kołatniku pod nadzorem wyznaczonej osoby. Nie możemy sobie jednak pozwolić na to żeby samochód z Kołatnika woził tych ludzi na wieś do sprzątania , dlatego będą oni wykonywać konkretną pracę tu na miejscu i jeżeli jakieś poważniejsze zadania będą do wykonania w którejś wsi to wówczas w porozumieniu z sołtysem ekipa do tego zadania zostanie przydzielona. Natomiast do sprzątania bieżącego wsi sołtysi mogą wykorzystać ludzi zatrudnionych w ramach prac społecznie użytecznych, którzy mają do przepracowania 10 godzin tygodniowo i to w zupełności wystarczy na porządkowanie przystanków i terenów zielonych na terenie wsi.

Kolejna rzecz to koszenie terenów zielonych. W tym roku zrobimy wykaz , które działki do kogo należą i będziemy egzekwować obowiązek utrzymania ich w czystości od właścicieli. Na osiedlach mieszkaniowych jest wiele działek należących do Agencji Nieruchomości Rolnych i wobec Agencji będziemy działać bardzo rygorystycznie i zdecydowanie. To wszystko musimy wyprostować, ale w tym celu musimy ze sobą ściśle współpracować .


Przewodniczący Rady Gminy powiedział, że podczas ostatniego wyjazdu komisji na drogi dało się zauważyć , że pojemniki na śmieci przy cmentarzach są przepełnione, co jest spowodowane tym, że na wiosnę ludzie sprzątają groby po zimie i tych odpadów jest więcej. Dlatego trzeba albo dostawić więcej pojemników albo przystąpić do budowy kompostowników.



Wójt Gminy powiedział, że są już zakupione ogrodzeniowe płyty betonowe i za chwilę referat w Kołatniku przystąpi do budowy kompostowników. Musimy także opracować jakieś plakaty informacyjne żeby ludzie wiedzieli co można do tych kompostowników wrzucać. Powoli może ludzie nauczą się segregować śmieci , ale musimy wspólnie opracować jakąś propagandę i podjąć działania w tym kierunku, bo im mniej śmieci będziemy wywozić na wysypisko tym mniej będziemy za to płacić.


Radny Jan Uran powiedział, że jeżeli chodzi o odpracowywanie godzin przez osoby skazane to zdania na ten temat są różne. Wójt twierdzi, że we wsiach pod okiem sołtysów nie odpracowują oni solidnie wszystkich godzin, ale niektórzy z nich twierdzą , że wolą jechać do Kołatnika , bo tam przez 8 godzin mniej się napracują. Tak więc na ten temat mogą być różne opinie. Nie chodzi o to, że są źle pilnowani , ale same dojazdy do miejsca pracy , czy jakieś nieprzewidziane przestoje powodują, że nie wykonują pracy a czas im leci. Jak taki „skazaniec” jest u mnie na miejscu to przychodzi z domu i od razu zabiera się do roboty i żadnej godziny mu nie dopiszę jeżeli jej nie przepracuje.


Kierownik Referatu Tadeusz Wenio powiedział, że pracownik skierowany do odpracowania godzin na podstawie wyroku sądowego ma do odpracowania konkretną ilość godzin i to jest mu dokładnie odliczane. Natomiast to, że są to często tzw. „kombinatorzy” , którzy lawirują i jak mogą unikają pracy i trzeba ich mocno nadzorować to już całkiem inna kwestia.


Radny Jan Uran powiedział, że dużo się mówiło o Pani Dyrektor Szkoły w Gostomi ale nikt do końca nie powiedział, jakie ona miała problemy kiedy objęła tą szkołę po swojej poprzedniczce. On zrobiła bardzo dużo dobrego dla tej szkoły i wreszcie można powiedzieć, że jest odpowiednia osoba na odpowiednim miejscu .


Wójt Gminy odpowiedział, że Pani dyrektor z Gostomi jest to bardzo solidna osoba i obdarzyliśmy ją dużym mandatem zaufania o czym świadczy fakt, że dostaje od nas dużo wsparcia i pomocy. Doceniamy jej wkład pracy i wiele jej inicjatyw na rzecz szkoły staramy się realizować . Bardzo ważne jest też to , że Pani Dyrektor potrafi współpracować z lokalnym społeczeństwem i dobrze dogaduje się z rodzicami. Na takie osoby stawiamy i za to zaangażowanie i wkład pracy staramy się wyróżniać ją finansowo . Staramy się wdrażać w życie wszelkie pomysły związane z poprawą nauczania i z rozwojem szkoły, a w szkołę w Gostomi włożyliśmy dość dużo pieniędzy. Chcemy żeby takich szkół w naszej gminie było jak najwięcej , bo zapewniają one naszym dzieciom dobry start w przyszłość .


Przewodniczący Rady Gminy odpowiadając na pytanie radnego Jana Kurowskiego o uprawnienia radnego i sołtysa poinformował, że jest coś takiego jak zbiór prawa samorządowego , a w nim ustawa o samorządzie gminnym i opisuje to paragraf 24, 25 i 36.


Ponieważ nikt więcej nie zabrał głosu Przewodniczący Rady Gminy zamknął punkt 10 sesji.


Pkt.11.Zakończenie sesji.


O godzinie 18,3o Przewodniczący Rady Gminy stwierdził, że porządek obrad został wyczerpany. Podziękował wszystkim za przybycie i zamknął XLVII sesję Rady Gminy w Wałczu.


Protokolantka: Przewodniczący obrad :





 
informacje udostępnił:Rafał Falkowski
informacje wytworzył:Lucyna Brożek
data udostępnienia: 2010-07-20 09:34:23
ostatnia modyfikacja: Rafał Falkowski 2010-07-20 09:34:23 »
drukuj wyślij link  

 
. .
BIP - liczba wejść: 159997